W środę 10.05.2017 r. odbyła się szkolna wycieczka do Rabki Zdroju. Już od kilku dni nie mogliśmy się jej doczekać, więc gdy tylko drzwi autobusu się otworzyły, wszyscy cisnęliśmy się do środka i jak najszybciej zajmowaliśmy miejsca.
Pierwszy w planie „podróży” był film pt.: „Beauty and Beast” czyli „Piękna i Bestia” w kinie „Śnieżka”. Bochaterką opowieści jest piękna Bella, która straciła matkę z powodu epidemii i mieszka z ojcem w niewielkiej francuskiej wiosce. Bella czuła się samotna, więc wolny czas spędzała na czytaniu książek i pracach domowych. Każdy film animowany ma swój czarny charakter, więc i tu nie mogło go zabraknąć. O względy pięknej panny zabiegał bez skutku Gastton - samolubny i pyszny myśliwy, uwielbiany przez wszystkie młode mieszkanki miasteczka. Bez skutku, ponieważ główna bohaterka nie chciała z zarozumialcem spędzić reszty życia. Któregoś dnia ojciec Belli wyjechał na dwa dni na jarmark do sąsiedniego miasta, jednak jego wyprawa nie była zbyt udana gdyż zboczył z drogi i dotarł do objętego klątwą królestwa Bestii. Nieszczęśnik został schwytany i uwięziony przez potwora, tymczasem jego koń Filip wrócił do wioski i zaalarmował Bellę. Dziewczyna uratowała staruszka i została więźniem Bestii zamiast niego. Mijał czas, a Bella zaczęła przyjaźnić się z potworem i, jak to często bywa, przyjaźń przemieniła się w miłość, i to z wzajemnością. Tymczasem ojciec Pięknej wrócił do miasteczka, a ponieważ opowiadał niestworzone historie o potworze i jego upiornym zamczysku, został uznany za obłąkanego. Za zgodą Bestii Bella ruszyła na pomoc ojcu co nie skończyło się dobrze, bo oboje zostali schwytani i uwięzieni, a mieszkańcy wioski pod wodzą Gasttona ruszyli na bój z Bestią. Poddani potwora przemienieni w przedmioty stracili już nadzieję na zdjęcie klątwy i czekali na ponure zakończenie historii, jednak widząc rozwścieczony tłum, nie stracili głowy i bronili swojego zamku wszystkimi siłami. Gastton mimo wszystko dostał się na najwyższą wieżę i odbył z Bestią pojedynek na śmierć i życie wygrywając, czego świadkiem była Bella, której udało się wydostać z wozu dla obłąkanych. Gdy Bestia umierał od strzału pistoletu w plecy była przy nim i płakała błagając, by jej nie opuszczał. W ostatnich chwilach życia ukochanego wyznała mu miłość i wtedy klątwa prysła - przedmioty znów przemieniły się w ludzi, a pan zamku na powrót przybrał postać przystojnego księcia i ożył. Ostatnimi scenami filmu były tańce na weselu Pięknej i Bestii. Według mnie ten film pokazuje, że prawdziwe piękno kryje się w sercu, dlatego „nie możemy oceniać innych po wyglądzie. Drugim punktem wycieczki był skansen lokomotyw i pociągów w Chabówce. Według mnie więcej eksponatów powinno być udostępnionych do zwiedzania, ponieważ właściwie jest tam dość nudno, a te kilka wagonów, do których można wejść bardzo zaciekawia, wręcz zachwyca zwiedzającego swoją starością i wyjątkowością. Niestety, nie przydzielono nam przewodnika, więc nie dowiedzieliśmy się za wiele. Mogliśmy jednak wejść do lokomotyw i robić zdjęcia. To wyjątkowo wielkie maszyny.
Wycieczka bardzo mi się podobała (głównie ze względu na film) i już nie mogę się doczekać następnej. To był ekscytujący dzień!!!
Julianna Bublewicz kl. VI