Szkoła Podstawowa nr 2 im. Józefiny i Emila Mików
w Lipnicy Wielkiej

Historia Szkoły

Kategoria:

Długa i niełatwa była droga do powstania tego wspaniałego obiektu szkolnego w centrum Lipnicy Wielkiej, który na krótko pełnił rolę tylko Szkoły Podstawowej nr 2. Chociaż trzeba powiedzieć, że centrum wsi, do którego należy obwód tej szkoły zawsze odznaczał się "ciepłem klimatu oświatowego".

       Sięgnijmy zatem pamięcią wstecz, aby się o tym przekonać.

       Lipnica Wielka powstała w XVII wieku i przez całą swą historię poddawana była wszelkim próbom i niesprawiedliwościom dziejowym. Te najtrudniejsze z nich to nieustanna walka o tożsamość. W tej walce szczególną rolę odegrał ruch oświatowy, a przede wszystkim małżeństwo Józefy i Emila Mików. To oni w latach 1920 - 1939 oddali się całym sercem i duszą pracy z lipnicką ludnością. Zakres tej pracy był ogromny, bo obejmował całokształt oświaty i kultury oraz naukę rzemiosła.
       Emil Mika był organistą, a zarazem dyrektorem szkoły przykościelnej (właśnie w obecnym Centrum), która mieściła się w tzw. "organistówce" i była najbardziej prestiżowa.

Państwo Mikowie pracowali w szczególnie ciężkich warunkach. Nieustannie napotykali na niezrozumienie potrzeby nauki i wychowania szkolnego. Potrafili jednak zaradzić temu wszystkiemu, zdobyć zaufanie wielu ludzi i przyciągnąć do siebie tłumy młodszych i starszych lipniczan. A ich intensywna praca przyniosła w końcu wymierne korzyści.
       W "szkole Mików" nie tylko uczono, ale również dobrze się bawiono. Emil Mika założył orkiestrę dętą, dwa chóry ludowe: męski i mieszany oraz koło dramatyczne. Przygotowywali przeróżne przedstawienia i sztuki teatralne, był zespół pieśni i tańca, który ze swoimi występami jeździł po całej Polsce.

       Tylu form działalności nie mogła pomieścić szkoła. Pomocny więc stał się dom Towarzystwa Szkoły Ludowej, którego podwaliny zbudował ks. Karol Machay (ówczesny proboszcz parafii Lipnica Wielka, a brat Józefy Mikowej). To dzięki księdzu otrzymano potrzebne fundusze na budowę tegoż domu. Dzieło budowy dokończyła w roku 1927 Józefa Mikowa - prezeska Towarzystwa Szkoły Ludowej i już w 1929 roku największa sala tego domu była wydzierżawiona na klasę szkolną.

 Państwo Mikowie wykonywali swoją pracę do wybuchu II wojny światowej. Wówczas przystąpili do podziemnej organizacji i ze względów bezpieczeństwa musieli zamieszkać w Krakowie. Emil Mika zginął w 1941 roku w Oświęcimiu, zaś Józefa w 1942 roku w więzieniu na Montelupich pozbawiona została życia zastrzykiem fenolu.
       W okresie wojennym nastąpiła inkorporacja Górnej Orawy do Państwa Słowackiego, co miało również wpływ na oświatę. Polskie szkolnictwo na Orawie, a więc i w Lipnicy Wielkiej, rozpoczęło na nowo swoją pracę w 1946 roku. Nadszedł czas, kiedy wszystkie dzieci zostały objęte powszechnym nauczaniem i wówczas część Domu Ludowego przeznaczono na sale lekcyjne. Częścią szkoły była też dawna "organistówka". Z czasem, gdy uczniów przybywało, podzielono ich na dwie grupy: klasy I - III uczyły się w "organistówce', zaś klasy IV - VIII w Domu Ludowym. Żaden z budynków nie spełniał jednak wymogów prawdziwej szkoły. Sytuacja taka trwała aż do 1995 roku.

       Promyk nadziei zaświecił w 1977 roku, gdy dyrektorem szkoły została pani Maria Łaszczewska i za jej staraniem został zawiązany Społeczny Komitet Budowy Szkoły, a na jego czele stanęła sama pani dyrektor. Rozpoczęto starania wokół powstania nowej szkoły w Lipnicy Wielkiej - Centrum. Załatwiono sprawy formalne, wykupiono parcele, odwodniono teren, doprowadzono wodociąg, zrobiono wykopy i rozpoczęto betonowanie fundamentów, wszystko w czynie społecznym. Napracował się też Komitet Budowy i Komitet Rodzicielski nad organizacją przeróżnych imprez, z których dochód przeznaczono na budowę szkoły, nie zapominając przy tym o sprawie najważniejszej - pracy na rzecz uczniów. Swój ogromny wkład włożyli wszyscy, począwszy od Komitetu, poprzez rodziców, nauczycieli i samych uczniów - oni także wykonywali różne prace na miarę swoich możliwości. Pomagał Urząd Gminy oraz Leśna Wspólnota Urbarialna.

       I tak prawie przez dziesięć lat pracowano w czynie społecznym nad realizacją marzenia nowoczesnej szkoły. Po czym zapał opadł, fundusze wygasły, nadzieja została przysłonięta i w pracy nad budową obiektu nastąpiła przerwa.

       Kiedy jednak Lipnica Wielka ponownie uzyskała status gminy, przejęła budowę szkoły. Powiało optymizmem. I rzeczywiście, sprawa ta została uwzględniona w projekcie inwestycji oświatowych na rok 1991. Tym razem prace potrwały niepełne pięć lat, bo już 18 stycznia 1995 roku mogliśmy z radością wejść w nowe, obszerne i jasne sale.
       W tym samym roku zapadła decyzja o otwarciu w Lipnicy Wielkiej Liceum Technicznego. Tak więc przestronne korytarze i sale od września 1995 roku dzielimy ze starszymi koleżankami i kolegami.

      DL sp2

W roku 2001 po sześciu latach spędzonych w nowej szkole nastąpiła kolejna przeprowadzka Szkoły Podstawowej nr 2 na powrót do odnowionego i rozbudowanego budynku Domu Ludowego, którego większa  część pełniła funkcję szkoły. W dotychczasowym budynku pozostało natomiast  Liceum Techniczne i Gimnazjum utworzone w 1999 roku.

            Ukochaliśmy na nowo te odbudowane, świeże sale. Sprawiliśmy wspólnym wysiłkiem uczniów, rodziców i nauczycieli, że stały się przytulne. Tu przeżyliśmy wielkie uroczystości poświęcenia sal i powieszenia w nich krzyży zakupionych przez rodziców oraz nadania szkole sztandaru i imienia Józefiny i Emila Mików. Tu podjęliśmy działania, dzięki którym uzyskaliśmy tytuł Szkoły z klasą. Dzięki uprzejmości Gminnego Centrum Kultury mogliśmy korzystać z sali widowiskowej Domu Ludowego. Urządzaliśmy zatem prawdziwe przedstawienia na scenie, nie wspominając o wspaniałych balach kostiumowych, a nawet konferencjach naukowych. Było nas mało – oddziały od klas zerowych do szóstej – byliśmy blisko siebie, wszyscy się znaliśmy – jak w prawdziwej szkolnej rodzinie.

Jednak historia naszej szkoły kołem się toczy – bo oto znów od września 2017 r. zagościliśmy w budynku dzielonym z lipnickim Gimnazjum (do wygaśnięcia – w związku z kolejną reformą szkolnictwa) i szkołą średnią. Ale przecież szkoła to drugi dom, więc oswoimy się prędko.

Melania Węgrzyn i Elżbieta Mikłusiak

szkołaobecnie